Magiczna recepta na tworzenie profesjonalnego wizerunku

Wymyśliłem taki tytuł, żeby przyciągnąć twoje oko na dłużej.

Tytuł każdego wpisu na blogu tworzy jego wizerunek. Czytasz tytuł i wyrabiasz sobie zdanie o tym co będzie dalej.

Jeśli zepsuję tytuł, nie będę miał twojej ciekawości.

Tytuł jest więc opakowaniem dla cukierka, który jest w środku. Dzisiaj chcę Ci pokazać jak zrobić ładne opakowanie, które skutecznie zareklamuje jego zawartość.

Zdradzę Ci te informacje pod jednym warunkiem:

“Masz mieć pewność, że zawartość, którą chcesz wspaniale opakować jest najlepszej jakości”. To etyczna reguła numer jeden!

Czytaj dalej na własną odpowiedzialność.

»»»

Zacznijmy od początku. Gra rynkowa polega na tym, że nie wystarczy, że jesteś “jakiś” lub masz “coś” czego potrzebują inni. Możesz mieć najlepsze umiejętności na świecie, ale jeśli odpowiednio nie zaprezentujesz ich na zewnątrz to pozostaniesz tylko idolem dla swojej rodziny.

Z tym co masz, musisz wyjść do ludzi. Nie możesz tego jednak zrobić z marszu, bez przygotowania. Bo wyobraź sobie, że wyjdziesz na ulicę ubrany w stare, wytarte dżinsy i pomiętolony t-shirt a potem krzykniesz:

Hej ludzie, jestem najlepszym krawcem na świecie! Szyję takie garnitury i sukienki, że szczęka opada i biją się o mnie najbardziej znane domy mody!

Nie muszę dodawać, że nikt Ci nie uwierzy.

Twój przekaz musi być więc podany w odpowiedni sposób. Musi mieć taką otoczkę, aby klient, który go usłyszy pomyślał:

Ten komunikat mnie przekonuje! Wierzę w to co widzę, słyszę i czuję.

Jak to zrobić? Jak sprawić, aby twój przekaz był dla odbiorcy jasny, przekonujący i godny zaufania?

Tutaj z pomocą przyjdzie koncepcja tzw. “figury” i “tła”. Według tej teorii:

“Każda figura jest określona przez tło na którym występuje”

Przedstawię Ci to na swoim przykładzie. Poniżej możesz obejrzeć 3 zdjęcia wraz z podpisem:

Zdjęcie nr 1 – Michał Andrzejewski – specjalista od marketingu dla małych firm

Zdjęcie nr 2 – Michał Andrzejewski – specjalista od marketingu dla małych firm

Zdjęcie nr 3 – Michał Andrzejewski – specjalista od marketingu dla małych firm

Które zdjęcie przekonuje Cię najbardziej?

Czy jest to zdjęcie numer 3?

Na wszystkich zdjęcia jest jeden element wspólny czyli moja osoba. Różni się natomiast “tło” czyli: moje ubranie, fryzura, mina, miejsce w którym się znajduję, tło wizualne itp.

Zdjęcia numer 1 i 2 to zdjęcia robione mniej lub bardziej spontanicznie. Ich celem było głównie zrobienie pamiątki. Nie zależało mi na konkretnym celu, który chciałbym dzięki nim osiągnąć. Dlatego też nie są przekonujące jeśli chodzi o przedstawienie “specjalisty od marketingu dla małych firm”.

Zdjęcie numer 3 zostało specjalnie przygotowane. Zorganizowałem sesję zdjęciową, w której starannie wybrane zostało miejsce, ubranie, przedmioty (laptop) oraz fotograf. Z kilkunastu zdjęć wybrałem to, które moim zdaniem najtrafniej oddaje cechy które chciałem przekazać: entuzjazm i profesjonalizm. Entuzjazm symbolizowany jest przez kolor pomarańczowy tła oraz przez mój uśmiech. Profesjonalizm akcentowany jest przez moje ubranie (koszula) oraz przez laptopa.

Jeśli mówimy o “tle” to nie chodzi tylko o to co widać na zdjęciu czy filmie.

Tłem może być również:

• historia danej marki lub osoby (browary z ponad stuletnią tradycją, szwajcarskie banki)

• wizerunek stworzony historycznie (Cola Cola, która nie musi reklamować się sprzedażowo, lecz wizerunkowo)

• ukształtowana opinia (sprawa Amber Gold)

• osoby z którymi związana jest marka lub osoba (np. firma ING wykorzystującą w reklamach wizerunek aktora – Marka Konrada)

• inne elementy otoczenia lub kontekstu, które powodują u odbiorcy określone skojarzenia

Ekspertami od wykorzystania reguły “figury” i “tła” są największe koncerny na świecie (a właściwie agencje marketingowe odpowiadające za kreację ich wizerunku). Poniżej możecie zobaczyć dwa przykłady:

Reklama piwa Heineken:

oraz reklama z kampanii rebrandingowej dla PZU

W pierwszym przypadku Heineken postanowił wykorzystać kontekst humorystyczny. Reklama wywołuje na końcu szeroki uśmiech na twarzy odbiorcy, a do tego uśmiechu “kotwiczony” jest obraz piwa Heineken, oczywiście ustawionego w dużych ilościach w cudownie zmrożonych lodówkach:)

W drugim przypadku firma ubezpieczeniowa PZU postanawia zerwać z dotychczasowym wizerunkiem starego, zbiurokratyzowanego molocha i przedstawić potężną zmianę jaka dokonuje się w całej firmie. Proces “rebrandingu” (zmiany wizerunku marki) pokazany jest poprzez nowoczesny system pracy, kompetentnych pracowników oraz oczywiście nowe logo będące głównym znakiem rewolucji.

Jak widzicie pomysł na tworzenie wizerunku dzięki zasadzie “figury” określonej przez “tło” jest szeroko stosowany na całym świecie. Nie jest on jednak zarezerwowany tylko dla największych. Indywidualne osoby lub małe firmy mogą równie skutecznie korzystać z tej metody.

Jak krok po kroku zaprojektować strategię stworzenia upragnionego wizerunku pokażę Wam w kolejnym wpisie.

Tymczasem pomyślcie:

Jakie najważniejsze cechy i zalety waszej osoby lub marki chcielibyście przekazać Waszym odbiorcom?