5 najważniejszych trendów marketingowych w roku 2013

trendy marketingowe

Fundamenty nowoczesnego marketingu są dosyć mocne i stabilne.

Zasadniczo chodzi o to żeby stworzyć taki system prowadzenia firmy, aby oferować klientom produkty i usługi, które zaspokajają ich potrzeby i sprawiają, że są zadowoleni. Do tego biznes ma być tak skalkulowany aby przynosił Ci zyski.

Czyli Ty masz zarabiać, a twoi klienci mają być szczęśliwi.

Podstawy pozostają niezmienne, natomiast zmianie ulega forma realizowania tej strategii. Z powodu dynamicznego rozwoju technologii co roku zmieniają się i ewoluują sposoby prowadzenia marketingu w tym: zarządzania firmą, metody promocji oraz kontaktowania się z odbiorcami czy kanały, którymi prowadzona jest dystrybucja.

W roku 2013 – tym nie będzie inaczej.

Poznaj najważniejsze trendy marketingowe 2013 i nie pozwól aby konkurencja zostawiła Cię w tyle.

1) Rozwój internetu mobilnego

To trend zupełnie zrozumiały z technologicznego punktu widzenia. Z miesiąca na miesiąc na całym świecie rośnie ilość użytkowników smartfonów oraz tabletów, które wymagają innego oprogramowania niż tradycyjne komputery oraz w inny sposób wyświetlają internetowe treści. Z jednej strony pokazuje to potrzebę dostosowywania dotychczasowych form prezentacji do wymagań nowych urządzeń, a z drugiej strony tworzy zupełnie nowy rynek (nowe oprogramowanie, aplikacje, gry, akcesoria).

Firma, która chce być na bieżąco z wymaganiami swoich klientów powinna regularnie minitorować ilość chętnych do odwiedzania jej witryn internetowych za pomocą urządzeń mobilnych. Gdy ilość ta zaczyna robić się znacząca naturalnym rozwiązaniem powinno być stworzenie wersji odpowiadających nowym wymaganiom technologicznym.

2) Media tradycyjne do lamusa. Media społecznościowe górą!

Może trochę przesadziłem z tym tytułem, ale bez wątpienia trend jest zdecydowanie na korzyść mediów społecznościowych. Media tradycyjne (telewizja, radio, reklama zewnętrzna) kiedyś działały skutecznie zarówno sprzedażowo jak i wizerunkowo. W dzisiejszych czasach naprawdę dobrze nadają się tylko do pielęgnowania wizerunku marki.

Co takiego kryje się w “społecznościówkach”, że największe firmy przeznaczają na nie coraz większe budżety reklamowe?

Przede wszystkim możliwość dialogu z klientem!

W telewizji, radiu lub na bilboardzie firma może jedynie wysłać do odbiorcy określony komunikat. Nie wie jednak dokładnie ile osób go zobaczy, co sobie na jego temat pomyślą i jak go ocenią. Nie ma więc bezpośredniej informacji zwrotnej.

W mediach społecznościowych (Facebook, Twitter, Linkedin, Nasza Klasa itp.) odbiorcy mają możliwość natychmiastowej reakcji na działania firmy. I często z tej możliwości korzystają.

“Inteligentna firma” może więc na bieżąco monitorować wpływ swojego przekazu na potencjalnych i aktualnych klientów. Taka firma może “wsłuchiwać się” w ich opinie. Dzięki temu otrzymuje informacje co robi dobrze, co może trochę poprawić, a na jakich polach radzi sobie dużo gorzej. To wyjątkowy zasób, który odpowiednio zarządzany może przyczynić się do uzyskania trwałej przewagi konkurencyjnej.

3) Natychmiastowość i adekwatność

Dynamiczny rozwój mediów społecznościowych spowodował istotne zmiany w kontaktach z klientami. Kiedyś gdy duża firma “nawaliła” i wrzuciła słabą reklamę to co najwyżej dostała później trochę listów z pretensjami i straciła kilku klientów. W najgorszym przypadku ktoś podał ją do sądu, ale wiadomo, że szanse na wygraną z molochem były niewielkie.

Teraz reguły gry się zmieniły. Teraz interakcje odbywają się natychmiastowo: wrzucasz do sieci komunikat i od razu masz informację zwrotną.

To może być błogosławieństwem, ale może być też klątwą.

Gdy w sieci pojawi się coś niesamowicie wartościowego (w oczach internautów) na temat twojej osoby lub marki to jest szansa, że komunikat zacznie rozprzestrzeniać się wirusowo (bez twojej ingerencji). Dzięki temu w krótkim czasie dowiedzą się o Tobie tysiące nowych osób. Jednym słowem genialna i bardzo tania promocja.

Jest też jednak druga strona medalu. W przypadku mniej lub bardziej spektakularnej wpadki informacje o niej mogą zacząć krążyć po sieci równie błyskawicznie. A gdy ludzie, którzy są równie niezadowoleni zaczną dobierać się w grupy tworzy się tłum. Tłum natomiast jest dla firmy już poważnym i realnym zagrożeniem.

Co zrobić żeby wykorzystać zjawisko wirusów na swoją korzyść?

  • Pamiętaj, że materiały w sieci nie umierają i żyją swoim życiem. Gdy umieszczasz ważny komunikat w sieci trzy razy go sprawdź i przemyśl jaki to może przynieść skutek.
  • Regularnie monitoruj media społecznościowe pod kątem wzmianek na temat twojej działalności.
  • Reaguj szybko i zdecydowanie! Gdy okazuje się odbiorcy inaczej interpretują twój przekaz i ich reakcje są negatywne wytłumacz im jakie było twoje zamierzenie.
  • Gdy popełnisz błąd nie bój się przeprosić. Popełnianie błędów to normalny element w procesie nauki. Ważne żeby nie iść w zaparte i nie kłócić się z klientami bo tak pogorszysz tylko sytuację. Przyznaj im rację, przeproś i pomyśl jak możesz im to wynagrodzić. Czasem swoje błędy możesz naprawić tak dobrze, że zamienisz je na sukcesy.

4) Grywalizacja

Jak łatwo się domyśleć nazwa tego trendu pochodzi z połączenia słów “gra” i “rywalizacja”. Idea polega na tym aby do tradycyjnych procesów marketingowych dołączyć elementy “gry” co wpłynęłoby na zaciekawienie i głębokie zaangażowanie odbiorcy. Przykładami takich działań stosowanych przez wielkie korporacje są:

  • programy lojalnościowe (za dokonywane zakupy zbierasz punkty, które później możesz wymieniać na nagrody z katalogu)
  • konkursy (firma ogłasza określone zadanie do wykonania dla klientów, a później wynagradza najlepszych uczestników)
  • kampanie reklamowe w formie gry (np. marka “Axe” stworzyła kiedyś grę kryminalną, która interaktywnie angażowała odbiorcę, aby doszedł do końca i dowiedział się jakie jest rozwiązanie zagadki)
  • gry komputerowe (rynek gier komputerowych rozwija się bardzo szybko i dynamicznie co pociąga za sobą również spore inwestycje marketingowe)

Grywalizacja to bardzo ciekawa koncepcja marketingowa, którą z powodzeniem mogą stosować zarówno duże korporacje jak i niewielkie, lokalne firmy. Więcej o grywalizacji możesz dowiedzieć się na blogu Pawła Tkaczyka lub w jego książce “Grywalizacja”

5) Rekomendacje głupcze!

Scott Stratten -  znany specjalista od marketingu internetowego ze Stanów Zjednoczonych w swojej najnowszej książce “BezMarketing” przedstawia bardzo przejrzysta piramidę skuteczności technik marketingowych. Począwszy od najskuteczniejszych:

1) Bieżący zadowolony klient

2) Polecenie z wiarygodnego źródła

3) Uznany ekspert w danej dziedzinie

4) Poszukiwania reklamowe itp. (wyszukiwarki internetowe, katalogi branżowe, książką telefoniczna)

5) Kontaktowanie się z potencjalnymi klientami w ciemno

Jak widać oprócz troskliwego dbania o utrzymanie dotychczasowego klienta najskuteczniejszą techniką marketingową są rekomendacje bliskich osób. Sam często powtarzam, że marketing szeptany to najtańszy i najlepszy sposób na promowanie marki.

Zdają sobie z tego sprawę również największe firmy na świecie. Google już od jakiegoś czasu szuka optymalnego sposobu na modyfikację algorytmu swojej wyszukiwarki. Do tej pory najwyżej w wynikach wyszukiwania pokazywane były odnośniki stron najlepiej wypozycjonowanych. Wielu ekspertów przypuszcza, że niedługo algorytm Google będzie działał w oparciu o ilość rekomendacji danej strony. Jednym słowem im częściej polecana będzie dana strona, tym wyżej znajdzie się w wynikach wyszukiwania.

»»»

A jak jest u Was? Wyczuliście już te trendy czy dopiero będziecie się do nich dopasowywać?

A może sądzicie, że zajdą jeszcze istotniejsze zmiany w marketingu 2013?

Dajcie znać!:)

Od lat jestem pasjonatem nowoczesnego marketingu głoszącego zasadę „klient nasz partner” opartą na wzajemnym szacunku, uczciwej współpracy i „proponowaniu jakościowego produktu”, a nie jego wciskaniu na siłę. Jeśli czujesz, że przydałaby Ci się moja pomoc zajrzyj do działu doradztwo marketingowe.

(4) ilość komentarzy

  1. Bardzo ciekawe zestawienie trendów. Również czytałem BezMarketing, i faktycznie ogromna moc polecenia przez osoby nam znane jest tu nieoceniona. Zastanawiam się jak mocno obroni się grywalizacja, która miała spory boom jako hasło w branży, natomiast teraz trochę schodzi do zastosowanie głównie w grach online, szkoda by było gdyby zmarnował się taki potencjał.
    Sebastian Jakubiec ostatnio opublikował/a.Kontent jak magnes – artykuł o content marketinguMy Profile

    • Witaj Sebastian. Miło Cię gościć na Marketingowej Mocy:)

      “Grywalizacja” rzeczywiście ma spory potencjał, ale wiele firm pomyślało, że wystarczy zrobić coś prostego typu program lojalnościowy, wpleść tam kilka elementów gry i już będzie śmigać. Okazuję się jednak, że gra musi być dobrze przemyślana: musi mieć odpowiednią fabułę, uczestników, motywatory i zachęty oraz odpowiednio określone poziomy. Jednym słowem my lubimy grać – ale gra ma być wciągająca:)
      Z pewnością te firmy, które wymyślą takie gry będę odnosiły spore sukcesy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>

CommentLuv badge

Facebook

Get the Facebook Likebox Slider Pro for WordPress
WordPress SEO fine-tune by Meta SEO Pack from Poradnik Webmastera