Mistrzowie improwizacji
Kojarzycie to?
Masz do zrobienia coś bardzo ważnego. Projekt do którego przygotowujesz się od miesiąca. Masz wszystko dobrze przemyślane, sprzęt przygotowany, czas zorganizowany, różne scenariusze wzięte pod uwagę. Jednym słowem – całość na “tip top”.
Jesteś w pełni skupienia, dochodzi do właściwej sytuacji, a tymczasem…
dzieje się coś niewyobrażalnego. Coś nietypowego. Coś, czego w najśmielszych snach nie dałoby się przewidzieć.
Co robisz? Poddajesz się? Marudzisz na zły los? Załamujesz się?
Nic z tych rzeczy.
Improwizujesz.
»»»
Stare, dobre prawo Murphiego mówi, że “jeśli coś się może wydarzyć to pewnie się wydarzy”
Przypominasz sobie sytuacje gdy:
- zepsuł Ci się komputer?
- zapomniałeś klucza do domu lub do biura?
- zapomniałeś materiałów firmowych na spotkanie z klientem?
- na twojej prezentacji nie chciał działać projektor?
- auto Ci się zepsuło?
To przykłady sytuacji gdy “coś idzie nie tak” i musisz szybko znaleźć inną strategię poradzenia sobie z taką sytuacją. Musisz improwizować czyli bez wcześniejszego przygotowania stawić czoła nowemu wyzwaniu.
Czy można ćwiczyć improwizację? Chociaż brzmi to kontrastowo to oczywiście można, a nawet trzeba. Mając wyćwiczoną sztukę improwizacji nie straszna będzie Ci żadna krytyczna sytuacja. Będziesz miał “luz” nawet jeśli coś pójdzie nie po twojej myśli.
Jak już pisałem wcześniej uczyć należy się od ekspertów, a ekspertami w improwizacji z pewnością są aktorzy popularnego amerykańskiego programu “Whose line it is anyway”. Program z zasady jest jedną wielką improwizacją. Jest przy nim ogromna dawka śmiechu, dobrej zabawy oraz wulkan kreatywności. Dziwię się, że nikt nie skopiował go jeszcze w Polsce:)
Poniżej przedstawiam Wam jeden z odcinków. W serwisie Youtube znajdziecie pełno innych. Ale od razu Was ostrzegam… To strasznie wciąga!
Polecam regularne oglądanie tych wariatów:) Śmiejcie się i uczcie improwizacji od najlepszych. Miłej zabawy:)
Źródło zdjęcia: http://cindybin.blogspot.com