Magiczna siła symboli
Znacie to powiedzenie, że “dobry obraz jest wart więcej niż tysiąc słów?”
Ostatnio to stwierdzenie nabiera coraz większego znaczenia. Komunikacja wizualna staje się kluczowa ponieważ ludzie coraz bardziej się spieszą i mają coraz mniej czasu na koncentrowanie się na odbieranych komunikatach.
Z tego też powodu zarówno firmy jak i indywidualne osoby, które będę potrafiły przekazać swoją wartość w krótkiej, acz atrakcyjnej formie będą wygrywały uwagę odbiorców.
A jak Wy możecie to zrobić? Jak możecie wykorzystać magię symboli do promocji swojej marki?
O tym w dzisiejszym wpisie.
»»»
Dobry symbol promocyjny musi spełniać dwa podstawowe warunki:
- ma być “ładny” czyli estetyczny i atrakcyjny dla oka
- ma metaforycznie przekazywać wartości marki (ma się kojarzyć klientowi z cechami, zachowaniami, uczuciami itp.)
Niektórzy przy projektowaniu symboli wykorzystują też elementy poczucia humoru, strachu, wzbudzenia ciekawości, szokowania czy obrzydzenia. Należy stosować je jednak ostrożnie ponieważ niosą one ze sobą pewne ryzyko. Np. dla pewnej grupy odbiorców okażą się skuteczne, ale inne grupy mogą poczuć się urażone.
Pokażę Wam teraz jak możecie wykorzystać moc symboliki w swoich działaniach promocyjnych.
Schemat teoretyczny jest bardzo prosty i wygląda tak:
Wybieram wartość, którą chcę przekazać »» szukam rzeczy, czynności, osób, wydarzeń które kojarzą się z tą wartością »» umieszczam ten element w komunikacie promocyjnym.
Tyle teorii. Jak to wygląda w praktyce?
Przykład nr 1 – Coca Cola
Wielka i mocno oświetlona ciężarówka Coca Coli jest co roku wykorzystywana do promocji marki przed Świętami. Można ją zobaczyć zarówno w reklamach telewizyjnych jak i obejrzeć na żywo (rzeczywiście jeździ po Polsce).
Kadr jadącej ciężarówki z wielkim logo oraz towarzysząca temu piosenka „Coraz bliżej Święta…” jednoznacznie i automatycznie nasuwają skojarzenia nadchodzących Świąt. Dodatkowo obecność poczciwego Mikołaja z butelką napoju przypomina nam, że Boże Narodzenie i Coca Cola komponują się ze sobą idealnie.
Przykład nr 2 – Reiffesen Polbank
Po połączeniu banku Reiffesen i Polbanku wspólna marka zdecydowała się na promocję z wykorzystaniem wizerunku znanej i popularnej biegaczki narciarskiej – Justyny Kowalczyk. Sportsmenka pokazywana podczas treningów oraz w stroju sportowym przekazuje marce wartości, z których jest znana czyli: profesjonalizm, solidność i świetne efekty osiągane dzięki ciężkiej pracy.
Moim zdaniem to świetny wybór symbolu dla nowej, „powiększonej” marki.
Żródło: raiffeisenpolbank.comPrzykład 3 – Jaguar
Znana marka producenta luksusowych samochodów posiadająca wieloletnią historię i tradycję rozpoczęła swoją przygodę z symboliką już na etapie wymyślenia nazwy.
Jaguar czyli zwinny, szybki i inteligentny drapieżnik stał się wyznacznikiem wartości i korzyści oferowanych przez markę jej klientom. Co prawda ograniczyło to firmie znacznie pole manewru (nie mogą raczej wypuścić na rynek auta typu „smart”), ale z drugiej strony pozwoliło bardzo wyraźnie wyróżnić się na konkurencyjnym rynku.
Przykład nr 4 – trochę autopromocji autora:)
Jako, że mam w zwyczaju stosować wiedzę, którą Wam przekazuję, sam uwielbiam wykorzystywać moc symboliki.
Do promocji swojej marki – instruktora tenisa ziemnego zastosowałem zdjęcia ze specjalnie przygotowanej sesji fotograficznej. Moim celem było przekazanie odbiorcom wartości takich jak: kreatywność, radość i pasję oraz wyróżnienie się dzięki temu na tle konkurencji.
Żródło: www.fotografia-atylka.plPrzykład 5 – Heyah – niekorzystne zastosowanie symbolu
Sieć komórkowa słynna z nietypowych i oryginalnych kampanii reklamowych tym razem sama strzeliła sobie w kolano.
Niedawny pomysł wykorzystania w promocji wizerunku Lenina okazał się zbyt nieodpowiedzialny. W kilka dni po starcie kampanii głosy stanowczo krytykujące takie połączenie stały się tak liczne i donośne, że marka szybko wycofała się pomysłu.
A Wy znacie jakieś ciekawe i kreatywne przypadki wykorzystania symboli? Dajcie znać w komentarzach bo dobrych inspiracji nigdy za wiele:)
Jarek -
Świetny Twój motyw z tenisem
Jarek ostatnio opublikował/a.Basen dmuchany akwarium INTEX 152 x 56cm – 58480 [cena: 76,90 zł]
Michał Andrzejewski -
Dzięki:) Taka sesja to był zarówno plan marketingowy jak i moje małe marzenie. Było przy tym mnóstwo zabawy:)
Anka -
Mi też bardzo się podoba pomysł z autoreklamą nawet w tak ‘małej’ skali, w porównaniu z innymi tu wymienionymi markami. Sesja na pewno była fajna. Jedna uwaga, jednak moja subiektywna, z tyłu można było dać bardziej kontrastowe piłki, a z przodu te jaśniejsze, bo się trochę zlewają z tłem.
Anka ostatnio opublikował/a.Projekt szafy wnękowej – głębokiej z drzwiami składanymi – część 2
Michał Andrzejewski -
Dzięki za opinię Ania. Jak będę robił kolejne sesje tenisowe to wezmę to pod uwagę:)